Historia gruzińskiej supry (gruzińskie określenie na wspólne, gościnne ucztowanie) nie jest wbrew pozorom długa. Narodziła się dopiero w XIX wieku, podczas intensywnej rusyfikacji Gruzinów. Posiłki były idealnym pretekstem do spotkań, natomiast toasty stały się sposobem wyrażania myśli i poglądów, w których nie brakowało tradycyjnych, często niepokornych wartości.
Każda supra musi mieć swojego mistrza ceremonii, czyli tamadę.Kieruje on całą uroczystością od początku do końca. Dobrego tamadę poznasz po chwytających za serce, oryginalnych i długich toastach. Jest nim zazwyczaj najstarszy uczestnik spotkania lub gospodarz, czasem bardzo ważny gość. Ważne,aby tamada miał wiedzę. Nie tylko o wydarzeniach z Gruzji czy świata, ale również uczestnikach uczty. Toasty na temat gości są wskazane!
Już na wejściu na stole znajdziesz talerze wypełnione po brzegi jedzeniem, które nie zniknie aż do końca biesiadowania. Gruzini jedzą kolorowo, różnorodnie, a przy tym tradycyjnie. Sposobów na przyrządzenie klasycznych, gruzińskich potraw jest tyle ile gospodyń w całej Gruzji. Dodatkowo każdy region słynie z innych potraw i przekąsek. Do tych najpopularniejszych w Europie można zaliczyć chaczapuri,który w dużym uproszczeniu można opisać jako placek z serem; oryginalnie wypiekany chleb – tonis puri, szeroko pojętej zieleniny (szczególnie kolendry!)oraz Chinkami, czyli zakręcone pierożki z nadzieniem mięsnym i bulionem w środku.